Tygodnik Powszechny Online: "Etymologia słowa „Prusy” pozostaje niejasna: prawdopodobnie to nie oni sami tak się zwali, ale zostali tak nazwani przez obcych. W XII w., gdy nazwa stała się powszechnie znana, a stosunki sąsiadów z Prusami częstsze i dokuczliwsze, termin odnoszono do wszystkich pogan, zamieszkujących między Bałtykiem, dolną Wisłą i Niemnem. Po zakończeniu podboju Prusów pod koniec XIII w., Krzyżacy ogłosili się „Panami Pruskimi”: władcami ziem i ludzi.
Także pochodzenie Prusów było zagadką. Dziś wiemy, że były to ludy pochodzenia bałtyjskiego, zorganizowane w dziewięciu plemionach, które nigdy nie stworzyły jednolitego państwa. Wiemy też, że Prusowie bardzo miłowali wolność.
Nie jest zaś prawdą, że zostali „wycięci w pień” przez Krzyżaków, jak się powszechnie sądzi, choć język pruski zamilkł w XVII w. Prusowie wymieszali się z osadnikami: z Mazowsza, Niemiec, Holandii, Litwy. Jak pisze prof. Łucja Okulicz-Kozaryn w książce „Dzieje Prusów”: „Tak zniknęli Prusowie z kart historii. Nie od razu i nie tylko dlatego, że zniszczyły ich wojny i przesiedlenia. Proces ich zanikania trwał przez pokolenia, które, stopniowo ustępując obcej kulturze i cywilizacji, przejmowały mowę i zwyczaje najeźdźców. W XVII w. zachowała się jeszcze pamięć o dawnych zwyczajach i obrzędach, zapomniano jednak mowy przodków. Ziemie pruskie stawały się ojczyzną ludzi zgermanizowanych, spolonizowanych lub zlituanizowanych. Skomplikowane przemiany przyniosły im nowe poczucie przynależności narodowej”.
Pamięć po ich obecności pozostała w kamiennych rzeźbach, nazwach rzek, miejscowości i bagien; w mitach i przekazach o męczeńskiej śmierci świętych Wojciecha i Brunona; słowach w nie-pruskich zabytkach piśmiennictwa, jak „Słownik Elbląski” z ok. 1400 r. oraz XVI-wieczne dzieła: „Kronika” Szymona Grunau, „Katechizmy” Lutra i tzw. „Enchiridion”. W sumie ostało się ok. 1800 pruskich słów. W krajobrazie pozostały zaś garby kurhanów i grodzisk, rozpostarte wśród lasów i jezior.
I zostali ludzie – jednostki."
Tygodnik Powszechny Online
on
0 Komentarze:
Prześlij komentarz
Komentować mogą jedynie zalogowani użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
Do komentarza wstawiamy hiperłącze w postaci
<a href="http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub jakąś frazę</a>
→ tutaj więcej szczegółów