środa, 8 września 2004

on
Wesz, co lazła do góry po słoniowej nodze,
dygotała ze złosci i groziła srodze:
"zarżnę, zdepczę, zagryzę i zrobię z nim koniec,
bo jak wszy maja rządzic kiedy żyją słonie !"...
i z tą pianą na ustach, wciąż w oparach złosci,
do kolana nim doszła - zdechła ze starości...

A słoniowi - wsio ryba, nie czuje... nie widzi...
żadna ObWesz słoniowi życia nie obrzydzi...
Bo Bóg dobry, świat tworząc w swojej świętej dłoni,
wszom dał żeby malutkie - nie na miarę słoni ...

0 Komentarze:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie zalogowani użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
Do komentarza wstawiamy hiperłącze w postaci
<a href="http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub jakąś frazę</a>
tutaj więcej szczegółów