środa, 19 grudnia 2007

on
"cala sala Mietkow, deliberujacych, na jakich to warunkach laskawie mozemy sie zgodzic wejsc do Unii Europejskiej. Ile nam ma za to Bruksela zaplacic i w jakiej walucie. Nie sluchalem dokladnie, ale z kolejnych wystapien wynikalo, ze w kazdym razie nie powinnismy sie godzic zbyt latwo. Byl to spektakl po prostu zalosny. Choc zapewne jestem w swych odczuciach odosobniony, niedlugo potem ogloszono bowiem wyniki jakiegos sondazu opinii publicznej, wedle ktorych statystyczny Polak wydaje sie z postawa sejmu w pelni zgadzac: za malo ta Unia nam daje, co sobie mysla, dawac wiecej. Co prawda, gdyby statystycznego Polaka spytac o jakikolwiek konkret zwiazany z unijna oferta, zastyglby z opuszczona szczeka, ale taki wlasnie jest urok sondazy opinii publicznej, ze kazda kucharka, wajchowy i lopaciarz moga sie wypowiedziec, chocby nie mieli o sprawie bladego pojecia. Prawdopodobnie wiec, jako sie rzeklo, jestem w swych odczuciach odosobniony, ale to nie powod, by sie nimi z Czytelnikiem nie podzielic. Zaluje, ze nie mialem sposobu zadac sejmowym medrkom prostego pytania, co takiego, ich zdaniem, wnosimy do Unii, za co nalezalyby sie nam z jej strony jakies specjalne wzgledy. Zacofane o pol wieku rolnictwo, w ktorym polowa gospodarstw produkuje tylko na wlasne potrzeby? Przemysl, ktory do wytworzenia produktu porownywalnego z zachodnim zuzywa srednio piec razy wiecej surowcow i energii, zatrudniajac dwa razy wiecej ludzi? Balagan w kazdej mozliwej dziedzinie panstwa, nieudolna i tonaca w papierach policje, sady gubiace akta, wiezienia, z ktorych przestepcy wychodza, jak chca albo podstawiaja na odsiadke zastepcow, rozdeta i skorumpowana biurokracje, lotne domy publiczne na kazdym poboczu, produkt krajowy w wysokosci jednej trzeciej najbiedniejszych krajow Unii, nieuleczalnie chora sluzbe zdrowia, nieoplacalne kopalnie, zatrudniajace wiecej gornikow, niz ma ich cala unijna Pietnastka razem wzieta, czy moze, last but not least, parlament zdominowany przez ciemniakow, ktorzy co uchwala jakas ustawe, to tak spaprana, ze natychmiast trzeba ja nowelizowac? Ktora z tych rzeczy, prosze mi powiedziec, ma byc warta zwiekszenia unijnej oferty? Bo jesli wziac na bok wymogi politycznej propagandy, sprawa wydaje sie prosta: to Polakom, a nie Brukseli, zalezec powinno na zmodernizowaniu Polski. Oferta jest taka, jak stan kandydujacego kraju, a stan kraju jest taki, jaki jest, i to wlasnie medrkujacy poslowie ponosza za niego odpowiedzialnosc. To nie tylko ostatni rzad, ale wszystkie poprzednie daly negocjatorom marne karty do reki i tylko duren moze teraz wymagac, zeby z blotkami w reku zadali oni pelnych doplat do rolnictwa czy zwolnienia z unijnych skladek. Tymczasem politycy, zamiast bodaj raz ogarnac historyczna sytuacje, pajacuja przed kamerami, aby zdobyc glos pana Mietka z Wloclawka i calej rzeszy jemu podobnych. Przyjdz tu, Europo, i zrob porzadek w tym bajzlu, bo my sami nijak nie umiemy, a my za to pokazemy ci, jak umiemy bohatersko stawiac opor okupantom. Swietnie. Tylko co bedzie, jesli Unia odczyta tresc oferty wlasciwie i odpowie nam propozycja, ktorej az nie wypada na pismie expressis verbis formulowac? A, wiadomo co: wtedy dopiero smiertelnie sie na tych drani z Zachodu obrazimy, ze nas znowu sprzedali, jak w Jalcie."

Polonia - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

0 Komentarze:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie zalogowani użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
Do komentarza wstawiamy hiperłącze w postaci
<a href="http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub jakąś frazę</a>
tutaj więcej szczegółów