wtorek, 18 grudnia 2007

on
"Podczas kampanii wyborczej Sikorski zmienił polityczną strone i był niezwykle uczynny dla swoich nowych przyjaciół. Co chwila wybiegał przed szereg starając się zająć czołowe miejsce u boku przywódców PO. Popisywał się swoją znajomością Sienkiewicza nawołując do "wyżynania watach". Proponował Janowi Rokicie wymianę zamków po tym jak Nelly Rokita wystartowała z listy PiS. Ówczesnego szefa MON - Aleksandra Szczygłe - wspaniałomyślnie wysyłał na Kamczatkę. Nienaganne maniery. Idealna prezencja. Pyszny dowcip. Jednym słowem - wzorcowy dyplomata.

Jak więc się stało, że po takim wysiłku i tylu zasługach środowisko PO wypluwa tego człowieka na bok? Dlaczego złote dziecko polskiej dyplomacji właśnie otrzymuje prztyczka w nos? Przyczyn jest kilka. Ta najważniejsza to fakt, że Sikorski po raz kolejny wystartował do wysokiego stanowiska bez zaplecza politycznego, a Platforma Obywatelska przyjęła go w gorącym okresie wyborczym na zasadzie ładnej buzi, która pomoże w promocji produktu. Po zakończonych wyborach okazało się, że polityk bez wspierającego go otoczenia, może być co najwyżej sympatycznym wykonawcą poleceń przychodzących z góry.

Kolejna rzecz. Sikorski wychodząc i zdecydowanie obracając się przeciwko PiS wykonał numer, który można zrobić tylko raz. Spalił przy tym kompletnie mosty, przez które przechodził na drugą stronę i otrzymał łatkę człowieka, który najłagodniej mówiąc ma problemy z zachowaniem lojalności wobec środowiska, w którym przychodzi mu funkcjonować. Do tego dochodzą prezydenckie ambicje, co w przypadku właśnie rozpoczętej kampanii prezydenckiej Tuska nie wymaga komentarza. Czy można się więc dziwić, że PO przyjeło zasadę ograniczonego zaufania?"

Emigracja (tam daleko jest Polska). - emigracja.salon24.pl

Link odkrawczykowany: http://emigracja.salon24.pl/52579.html


0 Komentarze:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie zalogowani użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
Do komentarza wstawiamy hiperłącze w postaci
<a href="http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub jakąś frazę</a>
tutaj więcej szczegółów