wtorek, 25 marca 2008

on
Za to dusza FYMa w kontuszu z powiewającymi kutasami. FYM wypłynął na szerokie stepy Akermanu z jałowym moralizmem skierowanym do Profesora, który ośmielił się wychylić z polskiego kotła.

Okazało się, że "free mind" chodzi na króciutkiej smyczy of an "enslaved spirit" ;)

Enigmatycznie eufemizując of course, bo nikt się nie spodziewa, by FYM cokolwiek wiedział na temat, skąd Polacy wzięli się nad Wisłą pod koniec VI wieku A.D. he he he Aż taki free FYM jeszcze nie jest ;)


Trzeba się wreszcie wkurzyć - Rzeczpospolita: "– Dusza polska jest chora, to prawda. Ale nigdy nie powiedziałem, że jest chora śmiertelnie. Głównym symptomem tej choroby jest wszak przekonanie, że nic od nas nie zależy, bo wszystkie ważniejsze role rozdano. To jest mentalność człowieka zniewolonego. Ja takiego poglądu nie głoszę i nigdy nie głosiłem. Najważniejsze, żeby zobaczyć tę polską niemoc i się wkurzyć. Im więcej ludzi to zobaczy i się wkurzy, tym większa szansa, że coś się zmieni. Kiedyś widziałem w filmie taką scenę: mężczyzna otwiera okno w środku nocy i krzyczy, że ma już dość i tak dalej być nie może. Po jakimś czasie zaczynają tak się zachowywać inni i powstaje reakcja zbiorowa. Może to jest jakiś pomysł?"

Wielkim lobem zza oceanu: kręgosłup polskiego charakteru narodowego
Niezależność od czegoś, wolność od wszystkiego, oto opiewany ideał życia. Na tym tylko tle może zakwitnąć druga właściwość: kult odosobnionej, wolnej od wszelkich obowiązków i zadań, nagiej egzystencji. Stąd znów wynika bezodpowiedzialny utylitaryzm, konsumpcyjny stosunek do życia. W środowisku, składającym się z takich jednostek, normą naczelną, pozwalającą na współżycie, jest tylko bierna dobroć nagich egzystencji, do niczego nie dążących poza lubym spokojem. Godziwym, pożądanym człowiekiem jest więc ten, który nic nie robi, ma mało pragnień, do niczego nie dąży; musi on odpowiednio organizować swoją psychikę, by zawczasu zdusić w sobie wszelkie zdrożności; stąd wypływa jałowy moralizm.
Indywidualizm wegetacyjny jest więc zestalonym wyrazem wspakultury w polskiej umysłowości. Zasady jego są następujące:
a. wzgarda dzieła,
b. kult nagiej egzystencji,
c. bierna dobroć nagich egzystencji
d. jałowy moralizm.
Zasady powyższe stanowią kręgosłup polskiego charakteru narodowego. Wyznaczają one odrębność polskiego profilu. Nim się chlubimy. Na podstawie tych zasad oceniamy inne narody i utwierdzamy się w poczuciu własnej wyższości. Uważa się te zasady za tytuł do chluby jako wykładnik "prawdziwej", "humanistycznej" kultury, będącej przeciwieństwem "zmaterializowania", "zatracenia" osobowości, itd. Jednostka ludzka, hodowana w takich zasadach, musi ulec daleko idącemu rozstrojowi wewnętrznemu i obniżeniu dynamiki odruchów. To znów umożliwia
doznawanie cichego szczęścia statyki i odprężenia. Jednostki zużyte, zmęczone, starcze, w takiej atmosferze czują się doskonale. Ich sposób doznawania życia można więc przyjąć jako coś typowego, "narodowego", "polskiego". "


Free Your Mind - FYM jakisiuje he he he: "Owszem, Polska nie jest piękna, gdy się pojedzie na prowincję czy choćby na peryferie Warszawy, ale to jeszcze nie jest powód do twierdzenia, że wszystko jakoś legło w gruzach. Brak mi w tej wizji Legutki jakiejkolwiek nadziei i wiary w możliwości ludzkie."



Free Your Mind - zagłuszarka Azra obiecuje wsparcie - tylko jak lewak wesprze KK?: "Nie komentuję..

.. z reguły na tym blogu, ale wydaje mi się, że Legutko, niestety, ma w pogardzie Polaków... tak to wynika z jego wywiadu.

Jutro napiszę szerszy tekst.
2008-03-24 21:56"


Free Your Mind - freeyourmind.salon24.pl: "powiem tak: jesteśmy na etapie prac organicznych, jeśli chodzi o budowanie społeczeństwa nowoczesnego :)"

"odpowiem enigmatycznie: u Polaków myślenie stereotypowe jest wyjątkowo rozpowszechnione. Musimy się go pozbywać :)"

Free Your Mind - freeyourmind.salon24.pl: "Czy Profesor nie potrafi się ciszyć, że zwykła nauczycielka skubała z cieniutkiej pensji, by kupić Jego książki?:)
Nie ma tak, że nagle cały naród jest wzorem intelektualnym i patriotycznym i nigdy nie było. Żeromski tą smutną rzeczywistość pokazał choćby w opowiadaniu 'Rozdziobią nas kruki, wrony'. Jak dotąd przepowiednia nie sprawdziła się, mimo że ani głupców, ani zdrajców, ani ciemnoty nam też nigdy nie brakowało. Jeśli mam o coś pretensje do polskich elit intelektualnych, to właśnie o ten pesymizm, któremu, mam nadzieję nie na długo, uległ również prof. Legutko, a michnikowszczyzna aż łapki zaciera z radości. Przecież od 1989r. usilnie wmawiano nam, że jesteśmy nic nie warci. Jeśli o historii się mówiło, to obowiązkiem było natychmiast dodać coś brzydkiego. Tymczasem nam potrzeba tak bardzo pokrzepienia serc i wskazania, że Polak potrafi.
2008-03-24 22:25"

Nowa Wspaniała Redakcja - jakublubelski.salon24.pl: "A jest taka scena początkowa z 'Made in Poland' Wojcieszka, kiedy młody chłopak z wytatuowanym na czole FUCK OFF wrzeszczy z okna, że już tak nie może i trzeba coś zmienić, żeby ludzie sie obudzili... I co? I Nic!

Romantyczna naiwność nastolatków intelektualnych."

Immanentny Ws:
Nie dostrzegam nic pesymistycznego w słowach Legutki.
To bardzo prawdziwa, głęboka i niezwykle rzetelna analiza polskiej rzeczywistości. Mocny realizm, na jaki nie stać publicystów czy polityków.
"Oduczyliśmy się być podmiotem historii, a przyzwyczailiśmy się do bycia jej przedmiotem. Myślenie, że może być inaczej, jawi się nam jako zuchwałość i nierozumność." - te może słowa najlepiej oddają istotę jego wywodu. Czy nie widać dziś na każdym kroku, w każdej sferze życia społecznego, że POGODZENIE z bylejakością, kłamstwem, zdradą, głupotą, złem - jest immanentną cechą polskiego charakteru?
Trzeba się wreszcie wkurzyć i nie powtarzać bajek o naszej wyjątkowości, religijności, potencjale. Trzeba się wreszcie wkurzyć i nie usypiać Polaków opowieściami jak są wspaniałym społeczeństwem i jakich czynów heroicznych dokonali w najnowszej historii.
O współczesnej Polsce nie decydują piękne kościoły, rozmodleni ludzie, luz czy "radość życia" Polaków.
Decyduje natomiast karta wyborcza i drobne, codzienne wybory, dokonywane w duchu koniunkturalizmu i egoizmu.

Jeżeli cokolwiek ma od nas zależeć, jeśli mamy stać się podmiotem, jako państwo, społeczeństwo, obywatele - trzeba się wreszcie wkurzyć. I to mocno.


Free Your Mind - freeyourmind.salon24.pl: "zupełnym przypadkiem doszedłem do legutkowego pesymizmu kulturowego po przeczytaniu notki pewnej aktorki. Tak to działa (fizyka + psychologia), że żeby coś podnieść, to trzeba mocno chcieć :) A tu wszyscy 'nie kcom kcieć'."

Free Your Mind - freeyourmind.salon24.pl: "Dość zaskakujące Twoje pretensje do Legutki.
Napisał prawdę, a że w tonacji refleksji około-wielkanocnej, to już kwestia konwencji, umowy na styl. Wg mnie jak najbardziej zasadny w tym wypadku.
Osobiście, bardzo mi brakuje takich właśnie rozmów, z szerszej perspektywy, ponad bieżącym ping-pongiem newsami.
Poza tym punktujesz najbardziej pesymistyczne cytaty, które są (jak to cytaty) wyjęte z szerszego kontekstu całej rozmowy z Joanną Lichocką."

RSS

1 Komentarze:

  1. "Ściemniasz FYM niczym Azrael i 'dziarscy księża':


    Najpierw piszesz:
    'Nie ma bowiem żadnego 'wspólnego' nam wszystkim uposażenia 'kulturowego' czy 'narodowego', które moglibyśmy opisywać w ten czy inny sposób.'

    A potem:
    http://freeyourmind.salon24.pl/67252,index.html#comment_981847

    'ja nie kwestionuję różnic kulturowych między narodami 'na litość Boga', jak mawia Pitera.'

    Wrzucam Cię wobec tego do zagłuszarek
    http://tinyurl.com/2ra992
    obok Azraela i 'dziarskich księży'.

    W Twoim 'bezdusznym' umyśle, tak nachalnie domagającym się 'uwolnienia' , siedzi taki mały biskup z wielkim kropidłem - jak się wychylisz, to dostajesz tym wielkim kropidłem w łeb."

    OdpowiedzUsuń

Komentować mogą jedynie zalogowani użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
Do komentarza wstawiamy hiperłącze w postaci
<a href="http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub jakąś frazę</a>
tutaj więcej szczegółów