środa, 22 grudnia 2004

on
now@ on-line grudzien 2003: "W Polsce, na początku roku 1990, Zarządzeniem Prezesa NBP (zob. Ref. 3) oprocentowanie lokat bankowych zostało wyznaczone jako 36% na miesiąc. To oprocentowanie potem ulegało zmianom, ale możemy przyjąć bez większej pomyłki, że średnio nie było ono mniejsze niż 80% w stosunku rocznym. W tym czasie stopy procentowe w bankach zachodnich nigdzie nie przekraczały 10 %, możemy więc przyjąć, że różnica oprocentowań wynosiła średnio 70% w stosunku rocznym.


W tym samy czasie kurs wymiany złotego do dolara został ustalony jako 1 USD do 10.000 złotych i taki stosunek był utrzymywany przez ponad 2 lata. Opinia publiczna w tym czasie była utrzymywana w przeświadczeniu, że był to niesłychany sukces polityki Balcerowicza, który w ten sposób pokonał szalejącą inflację i stworzył „twardą, wymienialną złotówkę”. Oczywiście, warto pamiętać, że ta złotówka nie była ani „twarda” ani „wymienialna”, gdyż swobodnie wymieniać można było złotówki na dolary jedynie w kantorach, co więcej, ze rozkwit i powstanie tych kantorów nie był pomyślany dla ułatwienia życia obywatelom, lecz że były to swoistego rodzaju „transformatory pieniędzy”, odgrywające istotną rolę w spekulacjach finansowych.


Jak to działało (i nadal działa!)?


Aby zrozumieć co się naprawdę działo, spróbujmy prześledzić następujący przykład.


.Wyobraźmy sobie, że mamy w USA Ciocię, która gotowa byłaby pożyczyć nam na rok jeden milion dolarów. Ciocia w Ameryce trzyma swoje pieniądze w banku, więc żeby Ciocia nie poniosła straty, umawiamy się, że po roku oddamy jej te sumę z odpowiednim procentem, powiedzmy 10%, a więc oddamy jej 1.100.000 USD.

Pożyczone dolary szybko wymieniamy, w kantorze oczywiście, na złotówki, i dostajemy za nie 10 miliardów starych polskich złotych.

Te 10 miliardów złotych zanosimy do jednego z banków profesora Balcerowicza, który gwarantuje nam lokatę na 80% na rok. Po roku czasu bank nam wypłaca 10 miliardów plus 80%, czyli 18 miliardów złotych.

Ponieważ kurs wymiany w tym czasie się nie zmienił, więc udajemy się do kantorów, tam kupujemy dolary, których kupimy 1.800.000.

Oddamy Cioci 1.100.000 i w ten sposób zarobiliśmy „na czysto” 700.000 dolarów, nie wstając z łóżka i nie kiwając palcem.


Zwróćmy uwagę, że gdyby było przestrzegane w tym czasie Prawo Parytetu Stóp Procentowych, to taki interes byłby w ogóle niemożliwy! "

0 Komentarze:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie zalogowani użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
Do komentarza wstawiamy hiperłącze w postaci
<a href="http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub jakąś frazę</a>
tutaj więcej szczegółów