wtorek, 11 kwietnia 2006

on
Racjonalista - Kaczoryzacja demokracji - felieton antysatyryczny:

"Tak narodziła się autocenzura i jej kolejny klon - katocenzura - niedościgłe, odwieczne marzenie zwolenników totalnej cenzury doskonałej. Dopiero kato i autocenzura (a najlepiej dwa w jednym) spowodowały to, czego nie mogła dokonać ani carska, ani komusza cenzura instytucjonalna - zamiast walić po łapach, kreślić teksty czerwonym flamastrem, słać do więzień czy na zsyłki... one cicho i bez rozgłosu opanowały mózgi - centra dowodzenia i zawiadywania wszelkimi emocjami, ruchami i odruchami! Od tej chwili możemy mówić o pośmiertnym zwycięstwie i totalnej kontroli niby upadłej cenzury nad wszelką nieskrępowaną (nie ręką, gardłem czy językiem!) a właśnie do tej pory niedostępną dla cenzury myślą, a co za tym idzie - nad jej emanacją: artykulacją werbalną, wyrażaną autoparaliżowanymi teraz, podległymi zainfekowanym mózgom organami mowy i ruchu. Obserwowane, pandemiczne wręcz nosicielstwo wirusa tyle wieków przechytrzanej, zwalczanej na wszelkie sposoby, znienawidzonej choroby okazało się być tak długo poszukiwanym przez zamordystów "kamieniem filozoficznym" - panaceum na zdławienie w zarodku wewnętrznych, wolnościowych postaw ludzi prostych, na skuteczną pacyfikację odwiecznego wroga władzy o nieczystych rękach i niecnych zamiarach.

Zaindukowany zwykłym kunktatorstwem, kompleksami osobistymi, pychą, próżnością czy też strachem o posady paraliż elit intelektualnych, ludzi pióra, koryfeuszy wolnego słowa, narodowych wieszczów i proroków, niosących przez lata buzujący niegdyś mocnym płomieniem kaganek niezależnej myśli uczynił z nich dziś ich własną, nędzną parodię, rzucającą jedynie cień na wielkość ich wczorajszej chwały. Z zatrzaśniętym na mózgach kagańcem autocenzury, chwiejąc się na niepewnych nogach niosą w kagankach przez media i estrady buzującą jasnym płomieniem, śmierdzącą kupę, jaką w przedśmiertnych konwulsjach nawaliła im do kaganka zdychająca cenzura..."

0 Komentarze:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie zalogowani użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
Do komentarza wstawiamy hiperłącze w postaci
<a href="http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub jakąś frazę</a>
tutaj więcej szczegółów