sobota, 28 sierpnia 2004

on
przylecial do moich rodzicow moj wujek. wiecie turysta. przylecial na all inclusive lacznie z biletem, oplata za paszport, wize i inne rzeczy. chlop z malego miasteczka pod szczecinem. jeden zab ostal mu sie z przodu z powodu odpowiedniej higieny osobistej. wygladal jak fuckin' wilkolak. wzbudzal wsrod tutejszej ludnosci ktora jest z reguly immune na wyglad mniejszosci etnicznych duze zainteresowanie. prawdopodobnie dlatego ze wyglad mial malpy czlekoksztaltnej no i strasznie przygladal sie kobietom (innej rasy). pieknymi widokami, natura i innymi atrakcjami turystycznymi wujek nie interesowal sie wcale. on wiedzial tylko ze chce do roboty. no to wzial go moj maz na pare dni do siebie. to byla tragedia. facet cuchnal na odleglosc, bo po pracy zamiast wziasc shower on sie “ podmywal”. na pytanie czemu nie bierze shower odpowiedzial ze przeciez dzis nie sobota. w koncu moj maz mu zagrozil ze jak nie zacznie sie myc to go wyleje. gdy jedli lunch u customera w domu byly jaja bo nie umial pic pop z puszki i wszystko lalo mu sie po gebie. przychodzil czesto do mojego meza i podpierdzielal innych pracownikow. zamiast sam robic chodzil do klientow i opowiadal im historie godzinami przy pomocy rak i nog (autentycznie). ci usmiechali sie pod nosem i kiwali glowami zerkajac na mojego meza z pytaniem w oczach - skad ty takie cudo wytrzasnales? ktoregos dnia maz dzwoni z pracy i mowi: " przyjedz i mi pomoz bo adam(moj wujek) ma mi trzymac drabine a zamiast trzymac ukradkiem odskakuje do mojego lunch boxu i wyjada cukierki. musisz przyjechac i go popilnowac, bo stromo jest cholernie a ten gupek mnie zwali". no i pojechalam i sama przygladalam sie co sie wyrabia. adam stal z noga przy drabinie, wzial sie pod boki i ogladal samoloty. "asia, ten to chyba czterosilnikowiec, nie?" co to kurwa jest. w robocie jestes ty chlopie malorolny, to pracuj a nie sie w niebo patrzysz. innym razem mial malowac plot i tak sie zapedzil ze polecial nie tylko klienta ale cala dlugosc ulicy od strony back alley, wszystkim po rowno i tak samo. gdy kupowalismy mu lunch w tim hortons wzdychal ciezko i mowil "taa, nie ma nic za darmo w tej kanadzie, polece do polski, wstawie sobie zabki i bede panisko" z roboty zostal delikatnie wyrzucony. delikatnie bo dostal $700 na odchodne zeby nie bylo afer w rodzinie no i zeby mogl sobie te zabki wstawic. no i wstawil po powrocie, tyle ze za jakis czas w parku zlapali go jacys “polscy gangsterzy” i dali mu w pysk za 50zl. no i bylo po zabkach i po kanadzie.

0 Komentarze:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie zalogowani użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
Do komentarza wstawiamy hiperłącze w postaci
<a href="http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub jakąś frazę</a>
tutaj więcej szczegółów